Pomyślę o tym jutro, zajrzę do tego później, może kiedyś mi się uda… Brzmi znajomo? Jeśli nie chcesz, by Twoje romansowanie z językiem obcym przeminęło z wiatrem, koniecznie przeczytaj nasz artykuł. Znajdziesz w nim przydatne wskazówki, co zrobić, by wreszcie znaleźć czas na naukę.

Na początek doprecyzowanie. Nawet jeśli nie czytałeś powieści autorstwa Margaret Mitchell lub nie żywisz sympatii do „babskich” piśmideł, ani jedno, ani drugie nie będzie Ci teraz potrzebne. Za to przedstawione przez nas bohaterki posłużą Ci jako przykład, jakiego nastawienia potrzebujesz, by skończyć z ciągłą prokrastynacją, niedoborem czasu i niezadowoleniem z efektów. Gotów? Zaczynamy!

 

Po pierwsze, stąpaj twardo po ziemi

Prawdą jest, że jeśli oczekujesz, iż edukacja zawsze będzie u Ciebie na pierwszym miejscu lub że ktoś Cię do niej zachęci, to zazwyczaj będzie zupełnie odwrotnie. Każdemu z nas zdarza się zachowywać jak rozkapryszone dziecko, przez co tracimy sposobność na wykonanie czegoś produktywnego. Zamiast tego znajdujemy tryliard wymówek, dlaczego nie mamy czasu na naukę i dlaczego opanowanie języka obcego nas przerasta. Grymasimy, że nie odpowiada nam pora, narzekamy na ilość obowiązków i tupiemy nóżką, gdy ktoś nie docenia naszych wysiłków. Z takim nastawieniem nie udałoby się nam nauczyć absolutnie niczego, nawet jeśli doba byłaby dwukrotnie dłuższa

Oczywiście brak chęci to jedno, a realne możliwości to drugie. Nie jesteśmy w stanie dwadzieścia cztery godziny na dobę przejawiać hiper-entuzjazmu. Dlatego nie wymagaj od siebie, by perspektywa ćwiczeń z języka obcego ekscytowała Cię tak samo każdego dnia lub by życie na każdym kroku popychało Cię ku nauce. Po prostu czasem trafiają się gorsze momenty i pokusy, by dać sobie spokój. To od nas zależy, czy podejdziemy do obowiązków na wzór niani Scarlett – Mammy, czyli zadaniowo, ale z właściwym oddaniem.

Jeśli więc wiesz, że musisz przerobić jakieś mało interesujące zagadnienie gramatyczne lub od miesięcy odkładasz nauczenie się konkretnego słownictwa, pora na dyscyplinę. Zadbaj o to, by w Twoim otoczeniu było jak najmniej rozpraszaczy uwagi. Z wyprzedzeniem poinformuj znajomych, że w tym tygodniu nie uczestniczysz w nieprzewidzianych spotkaniach. Odłóż smartfon i zrezygnuj na jakiś czas z porannego przeglądania mediów społecznościowych. Zamiast tego poświęć te kilka chwil na jakąś krótką powtórkę z języka obcego. Krótko mówiąc, dyscyplinuj się, a ryzyko trwonienia czasu znacząco się zmniejszy.

 

Po drugie, pozwól sobie na spontaniczność

Mamy jeszcze drugą stronę medalu. Czym byłaby nauka języka obcego, gdyby przez cały czas przypominała życie Mammy? Pewnie udałoby się nam osiągnąć pewien poziom językowy, ale wystrzegalibyśmy się wszelkich potencjalnych przygód. Stronilibyśmy od ćwiczeń, które uznalibyśmy za zbyteczne i od interakcji, które wydałyby się nam mało stosowne. Tymczasem nauka języka obcego to w pewnym sensie żywioł.

Przydaje się tutaj podejście pełnej pasji i ognistej Scarlett, która uciekała od nudy i powagi. Dlatego aby utrzymać tzw. flow (pol. przepływ), czasem potrzebujesz więcej spontaniczności. W tym celu zaopatrz się w materiały, które nie tylko nadają się do nauki, ale i zapewniają Ci dobrą rozrywkę. Jeśli lubisz gry planszowe, wybierz takie, które jednocześnie pozwalają doskonalić znajomość języka obcego. Jeżeli preferujesz określony typ ćwiczeń, korzystaj z nich częściej niż z pozostałych. Innymi słowy, ucz się tak, jak Ci się podoba. Dzięki temu dopilnujesz osobiście, by jak najmniej spraw odciągało Cię od nauki i każdą wolną minutę wykorzystasz na coś językowego. Co istotne, bez zmuszania się do pracy.

Jednak uwaga: aby takie podejście miało sens, nie powinno przeważać nad pozostałymi. Czasem możesz powiedzieć „tere-fere” twardej dyscyplinie, innym razem lepiej wziąć sobie do serca porady innych i przyłożyć się do zadania w określony sposób.

 

Po trzecie, zadbaj o dobre maniery...

Dwa wcześniejsze przykłady prowadzą nas do finalnego wniosku: najważniejsza jest równowaga. Tylko zdrowy rozsądek podpowie Ci, w jakim stopniu możesz uzyskać konkretne efekty i co stoi na przeszkodzie do systematycznego uczenia się.

Z jednej strony bierzesz pod uwagę dobrą organizację (zadania w kalendarzu, cele językowe w notatniku, wszelkie przypominajki), a z drugiej stwarzasz pozytywną atmosferę do nauki (interesujące materiały, spontaniczne powtórki, estetyczne otoczenie). Te dwie postawy sumują się w coś nowego, co pozwala Ci połączyć dwa całkowicie odmienne żywioły…

Pójdź więc za przykładem niepozornej Melanii, która mimo to wykazywała się dużą mądrością życiową. Działaj w sposób wyważony, z klasą i rób plany na bliską oraz dalszą przyszłość. Jeśli wiesz, jaką ilością czasu dysponujesz w danym tygodniu oraz sporządzisz listę priorytetów, łatwiej będzie Ci dokonać wyboru i zarządzać czasem.

Postaraj się, by przerwy pomiędzy ćwiczeniami nie były zbyt długie, ale licz się z tym, że nie zawsze możesz dać z siebie sto procent. Połącz dyscyplinę i kreatywność z dobrymi manierami… To wcale nie żart, ponieważ Ty sam wiesz najlepiej, jak rozłożyć proporcje, by uniknąć wybuchów frustracji. Dlatego wsłuchuj się w siebie i rób to, co podpowiada Ci rozsądek oraz intuicja.

 

Chcesz, by nauka języków obcych przestała być Ci obca? Szukasz optymalnych rozwiązań, które pozwolą Ci osiągnąć upragniony cel? Skorzystaj z naszego formularza i zapisz się na kurs językowy w szkole ProfiLingua!

Formularz Kontaktowy

Czy chcesz, abyśmy skontaktowali się z Tobą w celu zaproponowania Ci odpowiedniego kursu? Wypełnij poniższy formularz:

    Wyrażone powyżej zgody można wycofać w dowolnym momencie.