Temat wart uwagi. Czym jest dysleksja? Czy utrudnia naukę? Czego potrzebuje dyslektyk, który chce się uczyć języków obcych? Przeczytaj poniższy artykuł, aby poznać lepiej naturę dysleksji.
Dyslektyk a kompetencje językowe
Każdy przedmiot szkolny czy konkretna dziedzina związane są z nabyciem umiejętności, których opanowanie stanowi klucz do sukcesu. Przyjrzyjmy się zatem kluczowym kompetencjom, nad którymi pracujemy przy językach obcych:
- rozumienie ze słuchu,
- mówienie,
- czytanie,
- pisanie.
Zakładamy, że opanowanie sztuki pisania w języku obcym wymaga od ucznia większego wysiłku niż samo mówienie. Nie powinno to nikogo martwić, bo nawet w przypadku języka ojczystego nie zaczynamy nauki od lektury czy tworzenia własnych tekstów, lecz od naśladowania. To dlatego, że jako małe dzieci imitujemy dźwięki, lecz nie poddajemy ich głębszej analizie, która przychodzi z czasem i wymaga od nas abstrakcyjnego myślenia. Wniosek? Stopniowe doskonalenie każdej z wyżej wymienionych kompetencji to naturalna kolej rzeczy.
W przypadku dysleksji dochodzi jednak pewna subtelność, objawiająca się specyficznymi trudnościami w nauce czytania i pisania. Co to konkretnie oznacza? Dyslektyk przejawia m.in. skłonność do:
- nieprawidłowego odczytywania treści,
- mylenia podobnie brzmiących liter (np. b-p, d-t),
- pomijania niektórych liter (np. niemych),
- przestawiania liter w wyrazach,
- przestawiania szyku dyktowanych wyrazów.
Nawiązujemy tutaj do dwóch podstawowych kompetencji językowych (czytania i pisania). Nie sposób tego uniknąć podczas nauki języka obcego. Prędzej czy później uczeń będzie musiał przeczytać coś na głos lub napisać zdanie. W takiej sytuacji dyslektyk potrzebuje więcej uwagi, zrozumienia i dobrej strategii, aby wykonać powierzone mu zadania.
Dyslektyk a kompetencje miękkie
O ile czytanie lub pisanie nastręcza dyslektykowi różnych trudności, o tyle rozwinięcie innych zdolności może mu pomóc w uzupełnieniu tzw. braków. Ważne, by wziąć pod uwagę nie tylko kompetencje twarde, ale i miękkie, ponieważ to właśnie dzięki tym drugim może radzić sobie lepiej z zadaniami. Co ciekawe, kompetencje twarde podlegają ścisłym kryteriom oceny, ale umiejętności miękkie uważa się za niemierzalne.
Wspominając o kompetencjach miękkich, mamy na myśli m.in.:
- kreatywność i kreatywne myślenie,
- organizowanie własnej pracy,
- panowanie nad stresem,
- elastyczność.
Ciekawostką jest, że u dyslektyka szczególną rolę pełni prawa półkula mózgu, która odpowiada za kreatywne, twórcze myślenie. Dlatego taka osoba potrzebuje obrazowego, interakcyjnego i możliwie najbardziej naturalnego sposobu uczenia się. Jeśli otrzyma właściwe i zindywidualizowane wsparcie, rozkwitnie i przejawi swoje najmocniejsze strony. Wśród nich można wymienić m.in.:
- dużą wrażliwość (tzw. inteligencję emocjonalną), intuicję i kreatywność,
- wykorzystywanie wszystkich zmysłów w postrzeganiu (polisensoryzm),
- ciekawość świata, elokwencję i błyskotliwość.
Podczas nauki języków obcych dyslektyk musi mieć zapewnioną różnorodność:
- wybierajmy materiały, dzięki którym zaangażujemy nie tylko wzrok, ale i pozostałe zmysły (słuch, węch, dotyk);
- wystrzegajmy się sztampowości i kucia na pamięć (o zgrozo!) suchych regułek gramatycznych. Zamiast tego sprawdzą się ćwiczenia polegające na wyłapaniu części informacji z całości (np. znalezienie w tekście niepotrzebnych wyrazów);
- łączmy przyjemne z pożytecznym i zapewniajmy ludyczną atmosferę nauki. Przydadzą się opracowane przez specjalistów gry językowe (np. Scrabble).
Dyslektyk a talent do języków obcych
Okazuje się, że w gronie sławnych dyslektyków znaleźli się m.in. Pablo Picasso, Albert Einstein, nasz narodowy wieszcz – Adam Mickiewicz, a nawet Leonardo da Vinci, który jest uznawany za najznamienitszy umysł w historii ludzkości! To chyba najlepszy dowód na to, że dysleksja nie przekreśla szans na nauczenie się języka obcego.
Jednak czy to oznacza, że dyslektyk może uczyć się tak samo jak jego rówieśnicy? Niekoniecznie. Trzeba mieć na względzie jego specyficzne potrzeby. W szczególności niektóre języki okazują się trudniejsze do opanowania (np. angielski lub francuski) w porównaniu do innych (np. włoski czy hiszpański).
Wynika to z faktu, że osobie dyslektycznej trudniej przyjąć, iż jedna głoska jest czytana na wiele sposobów. Zarówno w przypadku angielskiego, jak i francuskiego mamy z tym do czynienia. Tymczasem im wymowa w języku obcym jest bardziej zbliżona do zapisu, tym lepiej i łatwiej dla dyslektyka.
Jak widać, ważna jest tutaj strategia, tyle że jeszcze bardziej przemyślana i z uwzględnieniem indywidualnych preferencji osoby dyslektycznej. Na szczęście dzięki właściwemu podejściu uda się nam wykrzesać talent i chęci, które zrekompensują ewentualne niedociągnięcia.
Edukacja jest dla Ciebie ważna? Potrzebujesz solidnego wsparcia? Interesują Cię języki obce? Wypełnij formularz i zgłoś się do szkoły ProfiLingua. Skorzystaj z bogatej oferty kursów oraz szkoleń językowych i zdobywaj świat!
Czy chcesz, abyśmy skontaktowali się z Tobą w celu zaproponowania Ci odpowiedniego kursu? Wypełnij poniższy formularz: